W cichym sanktuarium swojego domu, młoda i ponętna Zooey Deschanel znalazła się z pragnieniem trochę solowej rozkoszy.Gdy wsunęła delikatne palce pod krótką spódniczkę, psotny uśmiech dotknął jej ust. Dreszcz emocji spowodowany przyłapaniem tylko podsycał jej pożądanie, sprawiając, że jej palce poruszały się szybciej.Zagubiła się we własnym świecie, nieświadoma wszystkiego innego, aż nagłe pukanie do drzwi omal nie sprawiło, że jej serce zaczęło bić z piersi.Gwałtowny przypływ adrenaliny przeszył jej żyły, sprawiając że jej ciało zadrżało z oczekiwania.Myśl o tym, że ktoś ją przyłapał na akcie, tylko sprawiła, że jej występ stał się bardziej kuszący.Jej ruchy stały się bardziej celowe, bardziej zmysłowe, gdy sama nie przestawała się rozkoszować.Widok jej błyszczących palców poruszających się rytmicznie pod światłem.Ten młody widok miał oczarować, ukazywać amatorską piękność, która ukazywała się podniecającym widokiem.