Gdy zapadała noc, mój zamożny lokator złapał się na tym, że wraca z wieczornego wyjścia do domu, by zostać przywitanym przeze mnie, jego właściciela mieszkania.Księżyc był wysoko na niebie, rzucając delikatny blask na zaciemnioną ulicę.Widziałem jak światło księżyca błyszczy od jego pokaźnego białego trzonu, widoku, który zawsze pozostawiał mnie z podziwem.Właśnie wtedy wykonałem swój ruch, opadając na kolana i chętnie biorąc go do ust.Smak jego był odurzający, a ja znalazłem się zagubiony w tej chwili, mój język tańczył po jego pulsującym członku.Lizałem i ssałem, a moje dłonie badały każdy centymetr jego twardości, azjatycka ciotka i europejskie teściowe nauki dochodziły na pierwszy plan.Kiedy nie przestawałem go zaspokajać, czułem jak jego podniecenie rośnie, jego ciało drżało z wyczekiwania.Jego ładunek kulminacji był wybuchowy, a jego gorący język kończył moją noc.Co za przyjemność.