Nie codziennie facet natyka się na swoje macochy, ukryte skrawki niegrzecznych zabawek, ale kiedy to robiłam, zwiastowało to łańcuch wydarzeń, który na zawsze odmieniłby nasz związek.Zobacz, moja macocha to nie jest zwykła kobieta; jest to pulchna diablica z pragnieniem jakiejś poważnej akcji.Kiedy skonfrontowałam ją z zabawkami, nie drgnęła ani nie zaprzeczyła.Zamiast tego odsłoniła swoją dziką stronę, chęć bycia rżniętą jak pospolita dziwka.Dreszczyk zakazanego był zbyt duży, by się opierać.Złapałam się poddając jej uwodzeniu, jej obfita dupa błagałagała o jebanie.To, co zaczęło się jako perwersyjna gra, szybko przerodziło się w ostre pieprzenie, z moją macochą przyjmującą rolę dzikiej laluni.To było testamentem, jazdą w głąb naszych seksualnych pragnień i długości, które były gotowe zaspokoić ich pragnienia.