Pragnąłem smaku spermy na to, co wydaje się wiecznością.Moje ciało boli, tęskni za tą słoną, lepką esencją, którą może zapewnić tylko mężczyzna.Kiedy leżałem tutaj, sam i zdesperowany, nie mogę się powstrzymać od fantazjowania o słodkim nektarze męskiego pożądania.Tęskniłem, by poczuć jej ciepło na języku, smak, który wypełnia moje zmysły.Ja nie byle jaką kobietą, Im szmatą, żarłoczną lisicą, która pragnie smaku męskości.Jako dziewczyna z pierwszego rodzaju cycków, zawsze gotowa ofiarować moje obfite łono każdemu mężczyźnie chętnemu zaspokoić moje pragnienie.Moje ciałko jest placem zabaw dla żądzy, moje krągłości zapraszają, moje oczy błagają o uwolnienie.Nie tylko dziewczyna, spragniona spermy dziwka, gotowa zrobić wszystko, wszystko, moje pragnienie jest wszystkim.Potrzebuję wypełnić, jestem mężczyzną, jego esencją i napełnić mnie każdą, jego istotą, by uczynić mnie swoim mężczyzną, swoim mężczyzną.